środa, 1 czerwca 2016

Być jak Alicja.

Zacznę od tego, że jestem pełna sprzeczności. Lubię ciemne kolory i mocną muzykę, często jestem zimna i ostra, ale kocham marzyć, kocham nietypowe kombinacje, żywe kolory i kreatywne pomysły. Moimi ulubionymi książkami są książki fantastyczne, bo przenoszą cię w krainy, o których zawsze marzyłaś/eś. Dlatego moim drugim ulubionym filmem stała się 'Alicja w Krainie Czarów'. Więc wiadomo, że kiedy usłyszałam o drugiej części, czekałam jak na szpilkach (tak to się mówi?). No i dzień po premierze udałam się do kina na "Alicję po drugiej stronie lustra".
Powiem wam szczerzę, że był nawet lepszy niż myślałam. Naprawdę, warto obejrzeć. TRAILER
Już gdy wracałam z kina, wziął mnie ten magiczny nastrój i, jak po każdym filmie, wyobrażałam sobie, że jestem główną bohaterką. I mimo, że do kina miałam kawałek, spacer minął jak z bicza trzasnął. Życie byłoby o wiele lepsze, gdybym wiedziała chociaż, że inne krainy czy magia istnieją. Bo gdyby tak było, to film miałby rację - nie byłoby nic niemożliwego. A tak brutalna rzeczywistość daje nam kopa w ryj, wybaczcie sformułowanie. Dlatego właśnie kocham filmy czy seriale; na te kilka godzin można wcielić się w bohatera i przeżyć tą przygodę, dokonując własnych wyborów. No powiedzcie - czy nie byłoby pięknie móc pogadać z psem albo machnąć ręką i stworzyć cokolwiek się wyobrazi? Nie musieć się o nic martwić i oddać się przygodzie?
Moim ulubionym bohaterem tego filmu zostaje jednak Kapelusznik. Jest on postacią zupełnie obłąkaną, co czyni go takim wspaniałym i jedynym w swoim rodzaju. Nawet Alicja ma momenty zwątpienia, ale nie on - on wierzy. Nawet nie wierzy, on WIE. Chciałabym mieć jego pewność siebie.
Oczywiście, oprócz przygody, film przekazuje pewne prawdy, ale o tym mam nadzieję przekonacie się sami.
Jeśli widzieliście ten film to oczywiście powiedzcie jak wam się podobał i koniecznie napiszcie kto jest waszą ulubioną postacią. No i czy chcielibyście, tak jak ja, przeżyć taką przygodę. Jeśli jeszcze nie obejrzeliście ani pierwszej, ani drugiej części, to co do licha tu jeszcze robicie? Oglądać! (Warto) ;)

6 komentarzy:

  1. Według mnie w tym filmie jest kilka niedociągnięć i w paru momentach zastanawiałam się czy trafiłam na dobry film. Widziałam, że były sceny gdzie wyglądały one na wymuszone. Oczywiscie, z chęci przeżyłabym coś takiego, jednak w paru momentach postąpiłabym inaczej niż Alicja. Oczywiście moją ulubioną postacią jest Szalony Kapelusznik, po prostu go uwielbiam. Gdy w jego postać wcielił się Johny Depp byłam zachwycona, że gra tą fascynującą postać!
    miiddi.blogsot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam wczoraj w kinie właśnie na Alicji, pierwsza część bardziej mi się podobała, ale to dlatego, że było w niej więcej kapelusznika. Polecam wszystkim, dużo śmiechu ;-).
    Pozdrawiam
    Szalonookie w krainie absurdu

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam najnowszy film, i niestety podobnie jak poprzednia część, mnie nie zachwycił. Spodziewałam się po Burtonie czegoś innowacyjnego (a bardzo go lubię, zwłaszcza Sweeeny Tood (horror+musical), 6, Gnijąca panna młoda czy Charlie and the chocolate factory). Mieszanka z Disneyem kolejny raz nie wyszła na dobre mimo wspaniałej obsady. Najwięszym zaskoczeniem była dla mnie postać białej królowej, jednak co do wyboru faworyta - podzielę Twoje zdanie, stanowczo uwielbiam kapelusznika - za odrobinę szaleństwa.
    Jeśli lubisz handmade/DIY/Bizuterię - Zapraszam ;) 4kajko.blogspot.com www.fb.com/4kajko

    OdpowiedzUsuń
  4. Po pierwszym zdaniu mogę stwierdzić, że jesteśmy bardzo podobne ;) Raz ubieram się cała na czarno, a drugiego lubię pokombinować z kolorami. Alicja w krainie czarów - piękny film! Byłam zachwycona po samej pierwszej części! Szczęgólnie, że jest reżyserii Tim`a Burton`a i występuje tam Johnny Depp :p Mam nadzieję, że jeszcze zdążę pójść na to do kina!
    Zapraszam na mojego bloga ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Obraz przed oczyma człowieczymi wystarczy by wrota wyobraźni otwarte zostały. Kiedy banię swoją zbudujesz (jak ja) wystarczy, że rękoma mrugniesz i trafisz w bajkę baśniową w rzeczywistości szaleńczo nierzeczywistej.

    Zapraszam niestrudzenie do wrót mych!
    http://marcepanowebanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Za "Alicją" nie przepadam, a recenzje od "moich" ludzi były raczej kiepskie... Niestety, na moje oko to totalny popkulturowy kicz, a tego zdecydowanie nie lubię.
    drewniany-most.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń