Dzień Matki

Dzisiaj jest dzień poświęcony najdzielniejszym, najwspanialszym osobom w naszym życiu. Jest to Dzień Matki. Ja jestem na tyle szczęśliwa, że mam mamę, jedyną i prawdziwą. Ale są osoby, dla których matką są co prawda obce osoby, ale takie, który były przy nas w najważniejszych momentach i wspierały nas całą sobą. Są to osoby, który zrobiłyby dla nas wszystko, nie oczekując zapłaty. I dlatego chociaż ten jeden dzień w roku powinniśmy być im wdzięczni. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, pójdźcie do swoich mam i mocno je przytulcie.

Drogie mamy, kochamy was!

Co u mnie co u was...

Hej!
Jak się macie? Stwierdziłam, że muszę tutaj wstawiać jakieś lekkie posty, żeby można było tak po prostu poczytać dla relaksu. No to co? Nie wiem, czy chcecie mnie poznać, mogę tylko mieć nadzieję. No ale oto jest trochę faktów o mnie.
1. Jestem licealistką.
Tak, jestem jeszcze smarkulą. Może to wydaje się dziwne, skoro piszę takie dziwne posty, ale po prostu lubię odkrywać świat i siebie, nieważne w jakim wieku.
2. Kocham starego rocka.
Gdy słyszę, że ktoś nuci AC/DC albo Deep Purple to od razu poprawia mi się humor. Po prostu lubię ostre brzmienie i uważam, że wcześniej robiło się to z jeszcze wielką pasją niż dziś.
3. Uzależniona od seriali i filmów.
W tych czasach staje się to coraz bardziej popularne i również ja wpadłam w tą sieć. O moich ulubionych serialach na pewno jeszcze opowiem bo jest o czym.
4. Kocham naturę.
Jak mogliście się już domyślić, podziwiam każdy aspekt natury. Dlatego kocham wyjeżdżać na wieś czy chodzić na spacery.
5. Przepełniona marzeniami.
Mam wiele planów na przyszłość, jednak żadnych jeszcze nie wdrażam w życie. Stwierdziłam, że poczekam do 18, aż pełnoprawnie będę mogła robić co mi się podoba. Do moich planów należy założenie kanału vlogowego czy wyjazd do USA.
Myślę, że na razie tyle wystarczy. Pytajcie, jak będziecie chcieli wiedzieć coś więcej i zdradźcie jakąś jedną najlepszą waszym zdaniem rzecz o sobie.

W końcu Wiosna!

Hej! Wiem, że wiosna w kalendarzu zaczyna się 21 marca, ale wszyscy wiedzą że wtedy mało mieliśmy z tej wiosny. Jednak majówka przyniosła ze sobą słońce i piękną pogodę. Tak się złożyło, a właściwie zaplanowało, że w czasie majówki pojechałam do przyjaciółki, która mieszka daleko ode mnie, na przepięknej wsi. Oczywiście, wzięłam ze sobą aparat. Przez te kilka dni cyknęłam kilka zdjęć i chcę się nimi z wami podzielić. Ale chcę, żebyście wiedzieli, że to nie było zwykłe chodzenie i pstrykanie zdjęć. Ja potrzebuję pewnej inspiracji, żeby zrobić cokolwiek. Jeśli chodzi o zdjęcia jest to oczywiście muzyka. Ale zawsze jak robię zdjęcie najpierw zamykam oczy, biorę głęboki wdech, wyciszam umysł i je otwieram. Po tym moje oczy widzą inaczej, nie są zabiegane. Widzą tylko otaczające mnie piękno natury, widzą to, na co zwykle nie zwraca się uwagi.