Wiem, wiem, kalendarzowa zima się dopiero zaczęła, ale i tak nie zapowiada się biało. Generalnie to jako tako nie lubię tej pory roku, jest zimna i ciemna, ale kocham robić zdjęcia świeżego, bialutkiego puchu. Dlatego wyczekuję go już dość długo, ale się wcale nie zapowiada, więc dzisiaj wzięłam aparat i poszłam uwiecznić taką zimę, jaką mamy.
Tak, jest ich mało i są właściwie z jednego miejsca, ale jest to wina mojej głupoty, bo oczywiście nie wzięłam zapasowych baterii, a mój aparat rozładowuje się po kilku pstryknięciach. No ale jak widzicie, zimy nie ma. Ale też jest pięknie, nie?
Niestety zima jest jaka jest. Też lubię robić zdjęcia kiedy napada śnieg, albo nawet tylko popatrzeć :) Może doczekamy się tego w styczniu. Ciekawe zdjęcia. Najbardziej podoba mi się 2 i to z mostem.
OdpowiedzUsuń